-Panie doktorze, co z nią?- zapytał wystraszony Castle
- Podczas wypadku doszło do uszkodzenia mózgu co spowoduje zaniki pamięci- odpowiedział ze współczuciem lekarz.
- Przepraszam, ale nie rozumiem.
- Jeśli Pan jej powie cokolwiek, co się stało na przykład ona będzie o
tym wiedziała lecz po jakimś czasie zapomni i będzie się tak działo co
jakiś czas.
- Czyli na przykład co 5 minut będzie traciła pamięć?
- Tak. Bardzo mi przykro, może Pan do niej teraz iść.
- Dobrze dziękuję.
Wchodząc do sali zobaczył Kate leżąca na łóżku szpitalnym, gdy go
zauważyła na jej twarzy od razu zagościł uśmiech. Castle usiadł obok
niej i wszystko jej wyjaśnił. Po chwili stało Się to co powiedział
lekarz, straciła pamięć. Stawało się to dokładnie co 3min. Rick nie
poddawał się, po godzinie wpadł na pewien pomysł:
…Gdybym jej powiedział, że ją kocham? Hmm? Przecież i tak zapomni a ja będę szczęśliwy, że jej to wyznałem…
- Kate…? Chcę ci coś powiedzieć.
- Tak słucham.
- Ja… ja Kocham cię.
Siedzieli chwilę w ciszy lecz pisarz musiał zapytać:
- Zapomniałaś już?
- Nie.
- To może ja na chwilkę wyjdę.
- Dobrze.
Oboje musieli to przemyśleć.
Po 20 minutach Rick wrócił.
- Hej, zapewnie już nie pamiętasz, więc tak miałaś… - nie zdążył
skończyć, ponieważ Kate mu przerwała. Wpiła się w jego usta i po chwili
szepnęła do ucha.
- Pamiętam i tez Cię Kocham.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz